Wzrost popularności narzędzi AI na TikToku
Wzrost popularności narzędzi AI doprowadził do zalewu TikToka przez tzw. “AI slop” – masowo produkowane, powtarzalne i niskiej jakości materiały. Platforma, która zbudowała swoją potęgę na autentyczności, zaczyna aktywnie z tym walczyć, co ma bezpośrednie przełożenie na strategie marketingowe.
Koniec ery taniego contentu
TikTok dostrzega zagrożenie dla swojej tożsamości. Użytkownicy nie wchodzą na platformę, by oglądać generyczne, pozbawione emocji klipy stworzone przez automaty. W odpowiedzi, algorytm prawdopodobnie będzie obniżał zasięgi treściom, które noszą znamiona masowej produkcji AI.
Oznacza to mniejszą widoczność dla profili, które idą na łatwiznę, publikując setki podobnych do siebie filmów o niczym. Priorytetem znów staje się ludzka kreatywność, unikalne pomysły i autentyczne historie, które budują zaangażowanie.
Jak polskie marki powinny zareagować?
Sygnał od TikToka jest jasny – jakość i autentyczność muszą wrócić na pierwszy plan. To dobra wiadomość dla marek, które chcą budować genuine relacje z odbiorcami.
Postaw na strategię, nie na automatyzację
Kluczem jest wykorzystanie AI jako wsparcia, a nie zastępstwa dla kreatywności. Oto jak polskie firmy mogą to zrobić:
- AI jako inspiracja: Używaj narzędzi AI do researchu trendów, generowania pomysłów na scenariusze czy analizy danych, ale finalne wykonanie zostaw ludziom.
- Wartość dla odbiorcy: Skup się na contencie, który realnie edukuje, bawi lub inspiruje. Generyczne wideo z podkładem muzycznym i tekstem wygenerowanym przez AI już nie wystarczy.
- Współpraca z twórcami: Inwestuj w influencerów, którzy rozumieją DNA TikToka i potrafią tworzyć treści naturalnie wpisujące się w język platformy.
Najważniejsza lekcja dla biznesu
Najważniejsza lekcja dla biznesu jest prosta: era bezmyślnego zalewania TikToka tanim contentem dobiega końca. Zwyciężą te marki, które potraktują platformę jako medium do opowiadania angażujących historii, a technologię AI – jako inteligentne narzędzie wspierające ten proces.
